You are here
W kilku słowach o Life Is Strange pc 

W kilku słowach o Life Is Strange

Środek lasu, noc, deszcz, nastoletnia dziewczyna budzi się jakby z koszmaru. Otaczająca ją rzeczywistość nie prezentuje się lepiej od nocnych mar i nie skłania do pozytywnych odczuć, głównie z uwagi na fakt, że dziewczyna nie wie, gdzie jest i jak się tam znalazła. Po chwili zastanowienia postanawia podążyć leśną ścieżką z nadzieją, że doprowadzi ją ona do jakiegoś bezpiecznego miejsca. Kilkanaście metrów dalej jej oczom ukazuje się latarnia oraz potężny huragan. Po krótkim namyśle i nie posiadając praktycznie innego wyjścia, postanawia się schronić w tym budynku. W momencie, w którym dociera do podnóża latarni, nagle siła żywiołu rzuca w stronę majestatycznej budowli porwaną przez wiatr łódź. Statek uderza o latarnie, odrywając tym samym jej górną cześć, która spada na dziewczynę, miażdżąc ją. Nagle budzi się ona ponownie…

header

Tak rozpoczyna się wspaniała gra studia Dontnod Entertainment zatytułowana Life Is Strange. Tajemniczą dziewczyną okazuje się pewna licealistka o imieniu Max, która po pięciu latach nieobecności powraca do rodzinnego miasteczka, by kontynuować naukę fotografii u ulubionego profesora. Nasza bohaterka jest wydawałoby się zwykłym szaraczkiem o artystycznej duszy przytłoczonym przez codzienność życia nastolatków. Dość szybko okazuje się jednak, że jest w niej coś więcej, a konkretniej posiada zdolność cofania czasu.

Gra na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo podobna do produkcji typu Wolf Among Us, czy The Walking Dead znanych i lubianych przez rzesze fanów (w tym i mnie), lecz wyróżnia się kilkoma oryginalnymi rozwiązaniami oraz arcyciekawą fabułą.

ss 1ee4437c7436fb77d019386392d22d99b4c9346c.1920x1080

Główną innowacją w gameplayu jest wspomniana już możliwość cofania czasu, pomysł bardzo dobry, szczególnie dla gry, w której twoje decyzje mają wpływ na fabułę. Dzięki niemu nie tylko otrzymujemy możliwość zmiany wyboru odpowiedzi podczas konwersacji, ale również uratowania życia swojego i innych. W Life Is Strange jest jeszcze kilka innych ciekawych rozwiązań, takich jak na przykład komunikacja tekstowa z postaciami wprowadzająca wrażenie faktycznego bycia nastolatkiem. Niestety autorzy nie przewidzieli wyboru odpowiedzi do SMS-ów, co można by uznać za pewną wadę, acz nieznaczną.

Bohaterka gry, czyli Max jest postacią, z którą zaczniecie się dość szybko identyfikować. Większość z Was przeżyła bądź właśnie przeżywa wątpliwą przyjemność uczęszczania do szkoły średniej. Bez względu na szerokość geograficzną wszędzie młodzież w tym wieku jest co najmniej trudna we współżyciu. No może to, co spotyka Max, jest trochę przesadzone, ale gdyby takim nie było gra była by nudna.

ss 351f0026c4ca89eef429a095750814aaf6b5ebc0.1920x1080

Jak przystało na grę przygodową nasza bohaterka napotka wiele zagadek, z których rozwiązaniem będziemy musieli jej pomóc. Zawarte w pierwszym epizodzie łamigłówki nie należą do najtrudniejszych, zwykle do ich rozwiązania wystarczy tylko spostrzegawczość – czasem trzeba ją połączyć z logicznym myśleniem, lecz tylko czasem.

Decyzje, jakie postawili przed nami autorzy są co najmniej równie emocjonujące, jak te, które podejmowaliśmy w The Walking Dead, a przez to, iż praktycznie każdy z nas może utożsamić się z Max, trzeba stwierdzić, że są bardziej osobiste i przez to cięższe do podjęcia.

ss 8df8236403f5aad45eeedd33d2bd545e45435b39.1920x1080

Grafika w Life Is Strange prezentuje się bardzo dobrze, nie dostarcza może wrażeń wizualnych na poziomie nowego Battlefielda, lecz w porównaniu do produkcji Telltale Games wypada wspaniale. W tym miejscu chciałbym zaznaczyć, że do gustu przypadła mi również czcionka napisów w grze, która rzeczywiście sprawia wrażenie odręcznego pisma.

Po ukończeniu pierwszego epizodu wydaje mi się, że mamy tu, proszę państwa, hit na miarę The Walking Dead. Life Is Strange jest grą dopracowaną pod względem gameplayu, grafiki i przede wszystkim fabuły, a to ona wyznacza poziom w produkcjach przygodowych.

http://www.youtube.com/watch?v=IN3OwGZGaOg

Foto: steam

Related posts

Leave a Comment